Archiwum 29 stycznia 2007


O krok od mety
Autor: dorothee
29 stycznia 2007, 10:16

No i zaczął się ten najgorszy rozdział, ten najgorszy etap, ten ostatni odcinek, tuż przed metą. Na deser został mi już ostatni, ale za to najgorszy egzamin, można zatem powiedzieć, że ten deser wyjątkowo nie będzie słodki. :~(

I jak to tuż przed metą zwykle bywa, zaczyna już brakować sił. W najgorszym momencie, właśnie teraz, kiedy trzeba się zmobilizować najbardziej...

Rzeźnik Franek... Kto by przypuszczał, że będzie tak niefajnie na koniec...? Udało mi się uciec spod tasaka, ale nad Rzeźnikiem Frankiem stoi jeszcze Rzeźnik Naczelny, a jemu to już nikt nie umknie. No i bądź tu człowieku optymistą! :/