28 kwietnia 2006, 12:41
Jestem przerażona... To się dopiero okaże, czy słysznie, czy nie...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
Jestem przerażona... To się dopiero okaże, czy słysznie, czy nie...
Policjant zatrzymuje studenta, legitymuje go, otwiera dowód i czyta:
- O! Widzę, że nie pracujemy...
- Nie pracujemy. - potwierdza student.
- Opieprzamy się...
- A no opieprzamy się.
- O! Studiujemy! - mówi policjant.
- Nie, tylko ja studiuję.
Wiem, wiem, pustką powiało na blogu, ale spieszę to zmienić.
Początek kwietnia, wiosna w pełni, nowy rozdział szarego życia - możnaby powiedzieć. Święta za pasem, jeszcze tylko trzy dni na uczelni i laba, ale to właśnie chyba przez te ostatnie trzy dni będzie najtrudniej usiedzieć na miejscu, a co gorsza zmusić się do jakiejś sensownej roboty.
Ostatni weekend upłynął mi pod znakiem wielkich wiosennych porządków - i to chyba najdobitniej świadczy o zbliżaniu się świąt. Teraz z dłoni złazi mi skóra wysuszona pucowaniem okien i szorowaniem dywanu. A myślę, że jeżeli chodzi o świąteczne przygotowania, to był dopiero wierzchołek góry lodowej ;)
Jeszcze z miesiąc temu czas wlókł się niemiłosiernie, a teraz dni uciekają mi przez palce, mimo że są dłuższe. Może "wlókł się" to lekka przesada, ale płynął sobie jakoś tak powoli, spokojnie, bez zbytniego pośpiechu - tak jak być powinno. A teraz nim się obejrzę już obiad, zaraz wieczór, jakaś książka, może film w telewizji, jakaś notatka na zajęcia i dzień minął. Pamiętam jak jeszcze całkiem niedawno nie mogłam się doczekać świąt: liczyłam - jeszcze półtora miesiąca, miesiąc, dwa tygodnie... I proszę: to już w tym tygodniu! Nie pociesza mnie tylko fakt, że ferie zlecą pewnie równie szybko i znowu trzeba będzie się zakopać w książkach i czekać na zaliczenie.
Nowy rozdział... nie chodzi tylko o nową porę roku. Przemyślałam sobie parę rzeczy - za dobrze nie było. Ale mam nadzieję, że to się zmieni. Wszystko zależy ode mnie. Odnowa rozpoczęta ;)