Archiwum 10 maja 2005


Moje ZZZ - Zachorować - Zapomnieć - Zawalić...
Autor: dorothee
10 maja 2005, 09:11

Osobliwa ta notka poniżej, nieprawdaż? Cóż... była to moja reakcja, po tym, jak uświadomiłam sobie, że nie zdążę się przygotować do matury z historii. Ale już wykrzyczałam się, naprzeklinałam, nawzywałam Mocy Niebieskich i teraz przedstawiam sobą postawę stoicką - niczym nie zmącony spokój. Inna sprawa, że moja kariera stoika długo nie potrwa: zaraz po zakończeniu matur przerzucam się na hedonizm he he :)) Przepraszam, odwala mi po powtórkach z filozofii do matury z polskiego ;) Swoją drogą już nic z tych powtórek nie pamiętam - ZZZ: Zakuć - Zdać - Zapomnieć - to moje drugie imię :))))))))))

Moje położenie nie jest zbyt ciekawe (odkryłam na przykład, że nie spełniam nawet połowy wymagań egzaminacyjnych), a ja jestem w doskonałym humorze - widzicie moi drodzy, co edukacja czyni ze zdrową psychiką?! :) [bo nie wykluczam, że kiedyś była zdrowa ha ha].

Pogoda jest beznadziejna, aż się żyć odechciewa... Gdzie jest słońce?!?!?! Przecież to połowa maja! Powinnam rozpływać się z gorąca w linii komunikacji miejskiej numer 44, ja tymczasem perfidnie znowu się rozchorowałam - tym razem na paskudną, wredną anginę (pod znakiem tej choroby upłynęła mi połowa dzieciństwa, począwszy od któregoś z pierwszych miesięcy życia, stąd moja niechęć jest chyba zrozumiała) - jest to oczywiście kolejna przeszkoda w nauce historii. Kiedy wróciłam z przychodni i oznajmiłam, że mam anginę (migdałki spuchnięte jak balon!!!), moja kochana Rodzicielka stwierdziła z właściwym sobie niesmakiem: "Ha! Piwo było za zimne!" Cóż... bez komentarza ;)

Tymczasem połowa matur pisemnych za mną. Nie powiem, jak mi poszło, bo nie wiem. Zawsze, gdy powiem, że dobrze, to okazuje się, że poszło źle; gdy powiem, że źle - dowiaduję się, że jednak dobrze. Poza tym mam nieprzeciętnego pecha i nie chcę zapeszać, w ogóle nie mam ochoty się nad tym zastanawiać, nie mam czasu, mam o czym myśleć, itp, itd, bla bla bla...! No! Tyle wystarczy! :)

Oddalę się zatem w celu badania zawiłych ścieżek historii... Cześć pracy! Ku chwale Ojczyzny!

Ratunkuuuuuuu!!!!!!!
Autor: dorothee
10 maja 2005, 09:05

Jezu, Jezu, Jeeezuuuu!!!! Boże! Ratunku! Jeezuu!!! EEE! AAA! UUU! NieeeEEE! Echeche...! Buuuu! chlip chlip...... :~~~~~~(