Wiosna, ach to ty!


Autor: dorothee
22 marca 2004, 10:19

Zapewne kogoś zdziwią data i godzina ukazania się tej notki, a nie powinny. Odpowiedź jest prosta - Dzień Wagarowicza. Spoko spoko, nie zwiałam z lekcji. Szanowna Dyrekcja postanowiła dzisiaj urządzić pierwszy dzień wiosny, więc nie ma zajęć, a ja po prostu postanowiłam zostać w domu i zrobić coś konstuktywnego.

"Ale wiosną zapachniało! Az normalnie chce się zyć" powidziałby chomik z reklamy. Aczkolwiek po wczorajszym wietrze zastanawiam się, czy o taką wiosnę chodziło. Ale pocieszające jest, że dzisiaj mamy (póki co) piękną pogodę.

Zaopatrzyłam się w farby olejne na plener i jestem strasznie z tego faktu zadowolona. Tak w ogóle to z tym plenerem są same problemy, mimo to już nie mogę się doczekać wyjazdu! Całe 7 dni!!! Genialnie!!! Urok wyjazdu psuje tylko perspektywa próbnej matury zaraz po naszym powroce, na początku czerwca. W sumie to nie mogę zrozumieć, czemu mamy próbną maturę w klasie przedmaturalnej?!

Dzięki siostro za wyjaśnienie znaczenia sformułowania "super obora". To znacznie wzbogaci mój zasób słownictwa ;))))

Cytat dnia:

Na godzinie wychowawczej. Wychowawczyni poczuła nagły przypływ troski o kolegę, który właśnie z tej godziny zwiał.

Wych.: Co się dzieje z M.?

R.: No wychowawczyni go dzisiaj szukała. A! To pani!

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz