Ufff... pierwszy tydzień za mną!


Autor: dorothee
05 marca 2004, 16:45

Dawno nie pisałam, bo szkolne zajęcia spadły na mnie jak grom z jasnego nieba. Skończyła się swoboda, trzeba było się wziąć do roboty (a trzeba zaznaczyć, że mało jej nie było), no ale mamy piątkowe popołudnie i można wreszcie uzupełnić blogusia.

Marta uświadomiła mi dzisiaj, że minął dopiero pierwszy tydzień po feriach. Byłam zszokowana, bo po dzisiejszym dniu czuję się jakbym do szkoły chodziła już przynajmniej jakieś 3 tygodnie!!! Z ferii najbardziej mi brakuje poczucia, że panuję nad swoim planem dnia; że sama decyduję, co będę robić i przede wszystkim, że mam na to czas! Zauważyłam natomiast, że odkąd zaczęła się szkoła, czas cholernie cieknie mi przez palce i nic nie mogę na to poradzić...

CYTAT DNIA

Steffa: "To jest tak jak z niepokornym uczniem! Jak się go nie lubi, to można go tylko pokochać, dziada!"

Przy okazji pozdrowienia dla Maćka, który dzisiaj cierpi katusze na fotelu dentystycznym (szczęście, że po raz ostatni Maćku!) 

Netka
06 marca 2004
Oj tak, jak się chodzi do szkoły to można stracić poczucie czasu. Mi też szybko dni mijają, ani się obejżę a tu już koniec tygodnia, a później znowu wszystko od początku :/
05 marca 2004
Oj z kąd ja to znam.Ferie mineły stanowczo za szybko.Dokładne tak jak Ty czuje sie jak bym coanjmniej mieciac juz chodziła do szkoły a nie raptem tydzien.Ale nie martw sie juz niedługo (no powiedzmy ze niedługo) WAKACJE !!!!! Głowa do gory bedzie dobrze :)

Dodaj komentarz