Niewesoło


Autor: dorothee
Tagi: znowu w życiu mi nie wyszło  
16 marca 2008, 12:37

Ogromna przerwa na mym blogu nastała... Ale jakoś nie było czasu, ani ochoty pisać...

Sesja ostatecznie zakończyła się sukcesem, ale opłaciłam to dużą nerwówką. Irytacji dostarczyło trwające prawie miesiąc bieganie za w-fistą, żeby mi wreszcie wstawił ocenę (bo naturalnie nie mogłam oddać indeksu). Nowy semestr ruszył z przysłowiowego kopyta i już zdążyłam się w nim pogubić (a także oblać kolosa). Nietrudno było się też zorientować, że pracy będzie jeszcze więcej niż w zakończonym dopiero co semestrze. Przy tym szereg formalności z IOSem. I SSP ONZ po raz kolejny reaktywował działalność, a na ponowny start przewidziano mój projekt. Żeby pechowi stało się zadość, na półmetku organizacyjnym zostałam z nim sama, bo wszyscy moi pomocnicy z różnych, mniej lub bardziej życiowych powodów, sprawnie się z niego wykręcili. Na szczęście mam jeszcze kilku przyjaciół, na których pomoc zawsze mogę liczyć.

Niewesoło - możnaby najkrócej podsumować. Ale zagryzam zęby i biorę się do roboty. Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni ;)

Z wytęsknieniem wielkim wyglądam świąt. Mam nadzieję, że uda się choć trochę odpocząć, bo z powodu przenoszonych egzaminów, ferii nie miałam, a sił już powoli zaczyna w tym maratonie brakować. I oby do wiosny! 

 

P.S.: Za często to ja się tu nie pojawiam. Ale jak już się pojawiam, to głównie narzekam.... Czy ja już całkiem zdziadziałam?? 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz