...nie mam pojęcia...


Autor: dorothee
Tagi: wczesnojesienna deprecha  
01 września 2007, 19:00

Powoli zaczynam się denerwować... Zaczął się wrzesień i nieuchronnie zbliża się termin poprawki, a mi jak zwykle nie idzie nauka. I mimo szczerej chęci nie powtarzania znowu tych samych błędów, chyba jednak ciągle robię te same głupoty. W końcu dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane.

Powolne chylenie się lata ku końcowi również nie napawa optymizmem. Nie bez przykrości zauważyłam ostatnio, że o 20:00 jest już ciemno. Wieczory są chłodne, pogoda zmienna... I ja się robię jakaś senna i depresyjna.

Może dlatego wpadłam ostatnio w rasowo babski szał zakupów: może nie najkonieczniejszych, ale jakże przyjemnych. W końcu w każdej kobiecie siedzi natura egoistki, która wychodzi od czasu do czasu na wierzch, żeby przypomnieć jej, że już dawno nie kupiła sobie żadnego nowego ciucha ;)

Na brak rozrywek nie narzekam... Do poprawki jest jeszcze trochę czasu... Skąd ten mój depresyjny nastrój?? Doprawdy, nie mam pojęcia

01 września 2007
powodzenia 3maj sie ;)
01 września 2007
dasz rade napewno zobaczysz!!!!!!pozdrawiam
passionate-1
01 września 2007
mam tak samo... tyle ze poprawke w poniedzialek buuuuuuuu;(

Dodaj komentarz