....:::mózg mi paruje:::....
07 marca 2004, 19:13
Jak ja nie znoszę siedzieć na kompie!!! (no nie jestem aż taka dzika - dokładniej nie lubię siedzieć na programach graficznych). Zwłaszcza gdy komp ledwo zipie, czekając na wykonanie przez niego jakiejkolwiek operacji można znieść jajo, a do tego znajdujesz się w pokoju braciszka, który nagle zapragnął słuchać Cool Kids Of Death (przy okazji pozdrawiam fanów, z Anną S. na czele!). W związku z tym, jak już wspomniałam, mózg mi paruje. Ale znalazłam jeszcze chwilkę i odrobinę siły dla bloga.
Moja resztka nie wyparowanego mózgu podpowiada mi rzecz straszną: RANO WSTAJESZ DO SZKOŁY!!! Niby to nic strasznego, ale nie jest to zbyt optymistyczna wiadomość, biorąc pod uwagę, że nie zrobiłam jeszcze nic konkretnego oprócz projektów na projektowanie wizualne.
Za radą Steffy ("Dzieci! Obejrzyjcie "Pana Tadeusza"!) tegoż "Pana Tadeusza" obejrzałam. Nie myślcie sobie "broń Bóg", że epopei narodowej nie oglądałam w kinie. Oczywiście, że byłam na tym w kinie! Wspaniałe wyjścia klasowe (tyle lekcji się urywa ;]). Po prostu uważam dzisiejszy seans filmowy za wart odnotowania z tej racji, że dopiero dzisiaj zrozumiałam treść (po uprzednim przeczytaniu książki ha ha ha).
Pozdrowienia dla dystrybutora kasety "widjo": thanx Maćku!
Ależ się rozpisałam!!! To niezdrowe! Może dlatego, że braciszek wykatował mnie już Nirvaną, a teraz finalizuje dzieło zniszczenia z pomocą Incubusa...666 <--- to on napisał. Natomiast mój tatuś właśnie brzdęka na gitarze... ech... miłych snów Dorotko...........
Z ostatniej chwili: BREJDAK NABRAŁ OCHOTY NA ARKĘ NOEGO!!!!!!!!!!!!
Dodaj komentarz