Krok dalej


Autor: dorothee
05 grudnia 2005, 17:47

Kolejny poniedziałek za mną. Co tydzień trzeba tylko znieść ten dzień i można być już spokojnym - kolejne dni mam już dużo luźniejsze. Wyników kolokwium z geografii nie poznałam, bo faceta nie było - podobno jest chory. Z dziewczynami doszłyśmy do wniosku, że to, że jest chory jest pewne - niepewna jest przyczyna (być może wysokoprocentowa he he). Kolokwium z socjologii napisałam i jestem nawet z siebie zadowolona - nie powinno być źle. Myślałam tylko, że mi ręka odpadnie - pytań było dużo, odpowiedzi obszerne - a czasu mało.

Weekend jak zwykle miałam przesrany. Miałam dwudniową randkę z socjologią oczywiście. I nic poza tym... Nuda... Oby się tylko opłacało.

Właśnie moja Rodzicielka wygłosiła sensacyjną wieść (a jakże, siedzę i podsłuchuję!), że Związek Nauczycielstwa Polskiego walczy o wycofanie z telewizji reklamy: "Ja ci się ponawydurniam, jeden z druuugiiiiiiiim!!!", bo przedstawia nauczycieli jako sfrustrowanych paranoików. Cóż... prawda w oczy kole! :)))))))

Hmmm... Udam się chyba uzupełnić deficyty snu... Dobranoc (mimo wczesnej pory).

Aha, dodam jeszcze, ku niewątpliwej zapewne satysfakcji Organisty, że poprawiłam błąd w poprzedniej notce według jego sugestii. Proszę bardzo, masz, jak chciałeś, tylko na przyszłość wpisuj to proszę do komentarzy, a nie do księgi. Z góry dziękuję.

Organista
10 grudnia 2005
Cieszę się, iż mogłem przyczynić się do ratowania poprawności mojego rodzimego języka... Oczywiście następne korekty pojawią się w \"komentarzach\".
07 grudnia 2005
He he, no może i kujon...
Pozdrawiam wszystkich magistrów socjologii :))))
padaPada
05 grudnia 2005
bosszzzz ale z ciebie kujon. ale wybaczam, jakem mgr socjologii. ale tylko dlatego ze to socjologia

Dodaj komentarz