... i po świętach
13 kwietnia 2004, 18:57
Święta minęły zanim zdążyłam powiedzieć "Smacznego jajka" he he... W tym roku oba świąteczne dni poza domem: niedziela - u rodziny ze strony mamy, poniedziałek - u rodziny ze strony taty. Tak się składa, że rodzina taty mieszka trochę dalej (pod Chełmem ;] ), co oczywiście wiąże się z koniecznością podróży pociągiem. Z jednej strony radocha (matko! kiedy ja ostatni raz jechałam pociągiem?), z drugiej taki hałas, że aż mnie głowa rozbolała. Trochę się przejadłam, trzeba będzie zastosować dietę, oblali mnie w Śmingusa, ale ogólnie tegoroczną Wielkanoc podsumowuję bardzo dobrze. No super po prostu!
Co się dzieje na tym blogu?! No właśnie nic się nie dzieje!!! Nie mam żadnych komentarzy i nikt się nie wpisuje do Księgi Gości...! Będę płakać, buuuuu................... :~(
W niedzielę znowu leciał "Shrek" w telewizji - film jeszcze bardziej kultowy od "Misia"! Zapisałam sobie kilka cytatów i będę je przytaczać. Dzisiaj ulubiona sentencja siostry (przy okazji pozdrawiam! - wazelina he he...):
Stary! Zainwestuj w tik - taki, bo ci jedzie!
Dodaj komentarz