Haaappy Biiiiiirthdaaaaay Miiisteeer Preeeeesideeent...!...
24 stycznia 2005, 21:35
Ach te ferie... Wymyślono je chyba tylko po to, żebym miała wyrzuty sumienia, że się obijam! Zabieram się do wszelkiej roboty jak pies do jeża, ale chyba nie ja jedna ;) Próbuję też ratować resztki zabawy i dobrego nastroju postudniówkowego poprzez wyrywanie się z domu, co w większości przypadków nie ma jednak szans na realizację z powodu chronicznego uprzykrzonego braku pieniędzy! Ale trudno... takie życie...
Z powodu kaca po studniówce ;))))) dopuściłam się czynu karygodnego: zapomniałam złożyć Starej Znajomej życzeń urodzinowych!!! Wobec czego wprowadzę trochę prywaty i życzenia owe złożę teraz, żeby choć trochę pokryć gafę! A więc: WSZYYYYYYSTKIEEEEGOOOO NAAAAAAAJLEEEEPSZEEEEEGOOOOO!!!!! :* :* :* :* :*
No, mam nadzieję, że entuzjastyczność moich życzeń przebłaga choć trochę Starą Znajomą!
Tymczasem zakończę już notkę, bo nie bardzo chce mi się pisać.... Papa :*
Dodaj komentarz