Ad maioram Lenistwo gloriam :)


Autor: dorothee
30 grudnia 2005, 13:07

O Jezusie i Maryjo! Przepraszam "Człowieka Kościoła", że poczuł się urażony, ponieważ nie wspomniałam o jego poświęceniu, z jakim wydał pieniądze na paliwo i ruszył na poszukiwanie obrusów na wigilijny stół (mam na myśli czwartkowe spotkanie klasy w szkole). Przepraszam raz jeszcze, że tego nie podkreśliłam, wszak jednak jako człek Kościoła powinieneś Robercie wiedzieć, że należy czynić wszystko Ad maioram Dei gloriam skromnie i chlubiąc się tym w ciszy swego serca, a nie niczym faryzeusz rozgłaszać to na prawo i lewo - wszak Bóg patrzy w głąb twego serca i wszystko widzi. Spodziewaj się zatem nagrody wiecznej! Z Bogiem, moje dziecko, z Bogiem!

No dobrze, koniec tych "kazań na górze" :)))) A tak na marginesie - obrusy skminiła Miss Lublina z zasobów magazynkowych pani Steffy.

Święta przyszły, święta poszły. Minęły zanim je zauważyłam, a przeszły jakoś tak szybko, spokojnie i jakoś tak nijak. Pozostawiły tylko po sobie niestrawność i parę dodatkowych centymetrów w pasie.

Rozleniwiłam się na maksa - od paru dni próbuję się zabrać za jakąś konkretniejszą robotę, naukę, nie wiem - za coś pożytecznego wreszcie, ale nic z tego - leżę tylko do góry brzuchem i dogadzam sobie jak się tylko da. Okropny leniuch ze mnie. Na dodatek zupełnie rozprasza mnie perspektywa Sylwestra. I koniec! Robota leży, kłopot będzie...

A co do kłopotów - pewna jestem, że jakieś na pewno będą. Czuję, ża jakaś niemiła niespodzianka wisi w powietrzu. Chyba powinnam się wyzbyć takich wisielczych nastrojów na koniec roku. Oby nowy przyniósł same dobre wieści!

CZEGO SOBIE I WSZYSTKIM ŻYCZĘ! Bawcie się szampańsko! I do zobaczenia w przyszłym roku (he he, fajnie to brzmi)!

mikro
30 grudnia 2005
na pewno:) chociaz ja wtracac we wtorek.. widzimy się w srode. tylko wiez nie spij sie za bardzo na sywlku:PPP

Dodaj komentarz